Jestem doradcą finansowym z certyfikatem Europejskiej Federacji Profesjonalistów Finansowych. Zajmuję się budżetem domowym, wychodzeniem ze spirali długów, o czym piszę na swoim blogu na www.sbinkiewicz.wordpress.com. O działalności opisywanej firmy nieraz słyszałem od swoich klientów. Ale dla mnie jako doradcy niezrozumiałą sprawą jest to, że mimo, iż ludzie wiedzą o tym że są biura, które naciągają klientów, pobierają opłaty, itp. i tak idą właśnie tam. Pewnie sądzą, że jak zapłacą, to otrzymają to, czego chcą. Biorąc kolejny kredyt, np. konsolidacyjny, za chwilę się ponownie zadłużą, i obok kredytu konsolidacyjnego, będą kolejne. Taka sytuacja jest nienormalna, bowiem trzeba sobie uświadomić, że dojść do wolności finansowej, czyli pozbyć się długów można tylko poprzez całościowe uporządkowanie domowych finansów. Do tego właśnie zachęcam.
Nie tylko na torunskiej tak robią mi robili konsolidacje w jednym miejscu a kobitka wprowadzila mnie w spirale kredytowa i od lutego do dzis slysze ze sie miele zostalam teraz z duzymi dlugami i nie mam wyjscia z tej sytuacji moge tylko wziac sznurek i isc do lasu
hehehe śmieszna ta interwencja zrobili to bo nie mają co pokazać w wakacje wystarczy iść na komendę i zobaczyć ilu ludzi zgłasza oszustwa banków które są umarzane hurtowo .Ludzie ogarnijcie się jeśli ktoś składa podpis na 100 dokumentach i następnie płacze ,że nie wiedział ,ze go oszukali albo mu podłożyli to jest śmieszny .Jedna umowa kredytowa to średnio 30 dokumentów A4 kobieta niby podpisała 120 dokumentów uśredniając oczywiście do tego domniemywam ,że u pośrednika podpisywała kolejne 60 dokumentów i z całą pewnościa wszystkie koszta kwoty były pokazane czytelnie więc ludzie są sobie sami winni .Jest taka prawda życiowa .Towar jest tyle warty ile jest wstanie za niego ktoś zapłacić.jestem ciekaw dlaczego nie negocjowali tej wielkiej kwoty wystarczyło chcieć .
Biuro na Toruńskiej się zamknęło, a na jej miejsce otworzono w Tomaszowie Maz. A w Piotrkowie T. mają podobno otworzyć gdzieś na Dmowskiego. Także zmiana miejscówki i dalej będą ludzi oszukiwać
Ostatnio byłam świadkiem jak"wyższa kultura bankowości" traktuje swoich klientów, którzy mają kłopoty w spłacie kredytów. Korpulentna Pani na kasie w ordynarny sposób próbuje zbyć patentów - przy dwóch wizytach, widziałam dwóch zdruzgotanych Panów totalnie roztrzęsionych, darła wręcz na nich japę, miast skierować ich delikatnie do siedzących przy stanowiskach bezgotówkowych współpracowników, aby spokojnie wytłumaczyli stan kredytu patentom. Jak udzielają kredytów to prawie po nóżkach całują, a później traktują biednego klienta, któremu owa nóżka się powinęła, jak szmatę. Przy najbliższej okazji poproszę dyrektora na salę, aby przyjrzał się wyższej kulturze bankowości. I kolejkom do kasy...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!